Głownia guzowata kukurydzy Drukuj
Grzyb Ustilago maydis atakuje wszystkie nadziemne części rośliny. Galaretowate narośla widoczne są zwłaszcza na kolbach, gdzie przerastają ziarniaki, tworząc guzy o średnicy nawet kilkunastu centymetrów. Srebrna błona na powierzchni z czasem pęka, a z wnętrza wysypują się zarodniki. Roślina silnie porażona chorobą, z wieloma naroślami, jest osłabiona i wtedy mogą wystąpić chlorozy oraz zahamowanie wzrostu. Narośla mogą występować również na łodygach, a każde z nich to osobna infekcja. Zarodniki chorobotwórczego grzyba roznoszone są przez wiatr, ale także pozostają w glebie wraz z resztkami pożniwnymi. Po przezimowaniu grzybnia wraz z wiatrem lub kroplami deszczu trafia na młode rośliny kukurydzy, przerastając jej organy. Wyróżnia się trzy generacje głowni - pierwsza poraża liście, druga łodygi, wiechy i kolby w okresie kwitnienia, a trzecia czubki kolb i pojedyncze ziarniaki.
Rozwojowi choroby sprzyja żerowanie szkodników, takich jak mszyce, ploniarka zbożówka, wciornastki czy omacnica prosowianka. Podobnie porażeniu przez grzyby pomagają uszkodzenia powstałe w wyniku zabiegów pielęgnacyjnych, przymrozków, gradobicia czy suszy i erozji wietrznej. Zarodniki Ustilago maydis są w stanie przetrwać w glebie do 3 lat, dlatego w przypadku silnego porażenia warto rozważyć przerwanie monokultury kukurydzy.
Porażone części roślin nie są szkodliwe dla zwierząt, natomiast przy większym nagromadzeniu mogą negatywnie wpływać na smakowitość paszy. Poza tym zakażona kolba kukurydzy cechuje się korzystnie zmienioną wartością odżywczą. Zawiera znacznie więcej białka, a w szczególności jednego aminokwasu - lizyny. Niestety taka kukurydza nie nadaje się do sprzedaży, ponieważ większość ziaren ulega całkowitej degradacji.
Powierzchnia charakterystycznych narośli jest jednak doskonałym miejscem rozwoju grzybów z rodzaju Fusarium. Taka infekcja jest poważniejszym zagrożeniem ze względu na ryzyko spożycia mykotoksyn przez zwierzęta karmione kiszonką z kukurydzy.
Co ciekawe, w Meksyku celowo infekuje się głownią plantacje kukurydzy. Dlaczego? W wielu krajach grzyb ten jest uznawany za przysmak. Można spróbować przyrządzonych w luksusowych restauracjach dań takich jak: tamales, tacos, quesadillas, zup czy sosów.. Grzyb ten występuje pod takimi nazwami jak huitlacoche, trufla meksykańska, aztecki kawior i czarne złoto. W smaku jest ziemista, lekko słodka. Można jeść ją na wiele sposobów i dodawać do potraw, gdzie normalnie dodaje się grzyby. Grzyba można przechowywać w lodówce, gdzie zachowuje świeżość od 8 do 15 dni.
Głownię kukurydzy wykorzystuje się również do produkcji szczepionki przeciwko cholerze.
W celu ochrony kukurydzy przed głownią należy przede wszystkim wysiewać tylko zdrowe nasiona, które zaprawione są fungicydami (środkami grzybobójczymi). Jest to jedyna chemiczna ochrona przed Ustilago maydis. Zarodniki przetrwalnikowe grzyba zachowują zdolność do infekcji przez około trzy lata. Jeśli chcemy skutecznie się ich pozbyć, należy stosować płodozmian i głęboko przeorywać resztki pożniwne. Nie można również stosować obornika od zwierząt, które spożywały kukurydzę zarażoną głownią. W ich odchodach nadal mogą znajdować się zarodniki.
Tekst i zdjęcia: Małgorzata Żylińska WIORiN O/ Gorzów Wlkp.